Warszawa: koniec prostytucji?

Nowe przepisy dotyczące ścigania przestępstw seksualnych pozwalają policji bardziej skutecznie zwalczać działalność ludzi oddających swoje ciało za korzyści majątkowe. Dodając do tego wprowadzenie sądów 24-godzinnych prostytucja staje się coraz mniejszym problemem - sprawy załatwiane są błyskawicznie.

W pierwszej spektakularnej akcji policji na dworcu PKP wpadł Jan Kowalski. 99-latek został ujęty na gorącym uczynku w toalecie obsługując 76-letniego klienta. Działalność zatrzymanego była znana policji. Od kilku miesięcy był pod obserwacją, jednakże dopiero teraz materiał dowodowy nabrał mocy prawnej koniecznej do skazania. Dodatkowym dowodem okazały się także zeznania starszego klienta.

Władze dworca nie kryją zadowolenia - Ci ludzie to prawdziwa plaga, mamy nadzieje, że to nie koniec zatrzymań - mówi Jerzy Piwnicki, dyrektor.

Zatrzymany spędzi 2 lata w dopiero, co odnowionym wojewódzkim zakładzie karnym.

źródło: Dziennik Lokalny Warszawa